Znacie już pewnie moją miłość do ciasta drożdżowego ;), której już z resztą blisko do uzależnienia. A wiecie, że ciasto drożdżowe i rabarbar to cudownie połączenie? Pewnie tak! W zeszłym roku publikowałam mój przepis na ciasto drożdżowe z rabarbarem i truskawkami, buchty z rabarbarem, czy bułki drożdżowe z rabarbarem i truskawkami, w tym roku natomiast delikatność ciasta drożdżowego połączyłam z kwaśnym rabarbarem, kremowym, kwaskowym budyniem wiśniowym i słodką chrupiącą kruszonką. Muszę się Wam przyznać, że trochę się obawiałam tego połączenia, ale jak się później okazało niepotrzebnie. Otóż rabarbar i budyń wiśniowy stworzyły harmonijną całość, nieco kwaskową, lecz słodką, kremową, pyszną. Polecam!
Składniki na ciasto drożdżowe z rabarbarem pod wiśniowym budyniem i kruszonką: na tortownicę o śr. 30 cm lub formę o wymiarach około 28x30 cm
CIASTO:
400 g mąki pszennej, ja zawsze używam tortowej (dobrej jakości)
20 g świeżych drożdży
180 ml ciepłego mleka
80 g cukru
150 g rozpuszczonego masła
2 jajka
szczypta soli
MASA:
2-3 łyżki dżemu wiśniowego
400 ml mleka
1 budyń wiśniowy 40 g z cukrem
2 łyżki cukru lub dżemu wiśniowego
200 g kwaśnej śmietany 18%
400 g pokrojonego w 2 cm kawałki rabarbaru
KRUSZONKA:
175 g mąki
100 g cukru
1,5 łyżki cukru waniliowego
100 g rozpuszczonego masła
Przygotowujemy ciasto. Do sporej miski przesiewamy mąkę, robimy w niej wgłębienie. W małej miseczce rozcieramy drożdże z połową porcji mleka i wlewamy do wgłębienia w mące, przykrywamy ściereczką i pozostawiamy tak na 5-10 minut, aż drożdże podrosną. W pozostałym mleku roztrzepujemy jajka i wlewamy do wyrośniętych drożdży, dodajemy cukier i wyrabiamy gładkie ciasto około 5-7 minut (mikserem z hakami). Po tym czasie dodajemy letnie masło i dalej wyrabiamy, aż tłuszcz się całkowicie wchłonie, czyli około 5 minut. Wyrobione ciasto posypujemy mąką, miskę przykrywamy ściereczką i pozostawiamy na około 60 minut, czyli do czasu, aż ciasto podwoi swoją objętość.
W tym czasie, gdy ciasto rośnie przygotowujemy budyń. Połowę porcji mleka wlewamy do garnka i zagotowujemy. W pozostałym mleku rozpuszczamy proszek budyniowy. Gdy mleko zacznie wrzeć dodajemy cukier lub dżem i rozpuszczony budyń, gotujemy do chwili, aż będzie gęsty, studzimy. do jeszcze ciepłego budyniu dodajemy śmietanę, dokładnie mieszamy, dodajemy rabarbar i znów mieszamy.
Teraz czas na kruszonkę. Mąkę mieszamy z cukrem i cukrem waniliowym, dodajemy gorące masło i energicznie mieszamy, aż do połączenia składników.
Wyrośnięte ciasto przekładamy na blaszkę wyłożona papierem do pieczenia lub wysmarowaną tłuszczem i oprószoną mąką, na nim rozsmarowujemy dżem wiśniowy, na nim budyń z rabarbarem, wierzch posypujemy kruszonką. Odkładamy do wyrośnięcia na kolejne 30 minut, w tym czasie nagrzewamy piekarnik do 175 stopni C. Wyrośnięte ciasto wkładamy do piekarnika i pieczemy około 40-45 minut, czyli aż się ładnie zarumieni, a wbity w ciasto patyczek jest suchy. Studzimy.
Smakowite!
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńWspaniałe ciacho :-) poproszę duży kawałek i kawkę :-)
OdpowiedzUsuńJuż się robi!
UsuńNajlepsze drożdżowe zawsze u Ciebie :) super wyglada!
OdpowiedzUsuń;) Polecam się! Dzięki!!!
UsuńPoproszę kawałek do kawki ;) wyglada pysznie!!!
OdpowiedzUsuńJuż się robi! Dzięki!!!
UsuńPoproszę kawałek do kawki ;) wyglada pysznie!!!
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńO tak, rabarbar świetnie smakuje w połączeniu z ciastem drożdżowym :)
Nie łączyłam rabarbaru z wiśniami. Ale widzę, że Ty zrobiłaś to doskonale. Ciasto.... aż mnie kusi, żeby upiec. Ja też bardzo lubię drożdżowe wypieki :)
OdpowiedzUsuń;) Pozdrawiam serdecznie!
UsuńKiedy jeszcze wypiekałam placki (bo dałam radę zjeść), to robiłam raz tartę z rabarbarem i wiśniami. To był dobry pomysł i jak widać, u Ciebie też się sprawdził. Ale moje potwory nie lubią rzewienia... niemniej jestem przekonana, że DROŻDŻOWE ciasto to pożarliby... A niech se upieką!
OdpowiedzUsuń;) Nie lubią rabarbaru? No masz Ci los! U nas zajadamy się do końca czerwca, bo później ponoć szkodliwy.
UsuńPozdrawiam cieplutko!!!
Co za pyszne nadzienie, ty to robisz te ciacha. Tu budyniem co jedno to lepsze, i rabarbar pycha
OdpowiedzUsuńHa, ha! Staram się jak mogę! Polecam!!!
Usuń