Jagodzianki.

     Jagodzianki to moje ulubione bułeczki drożdżowe! Pamiętam, że jak byłam małą dziewczynką dziadek odbierał mnie ze szkoły i zawsze szliśmy do cukierni, na jagodzianki właśnie. Tego smaku z dzieciństwa chyba nie zapomnę nigdy. Kilka lat temu wybrałam się do tej samej cukierni, na te same jagodzianki. Kupiłam całą furę bułeczek, by podzielić się z bliskimi moim wspomnieniem i ... klapa! Ciasto jakieś takie bure, chyba na wodzie, bez smaku, za to nadzienie- to dopiero było rozczarowanie! Maź przypominająca kisiel zmieszany z bułka tartą i garścią jagód na 10 kilogramów nadzienia! Więcej tam nie poszłam. Kiedyś rozmawiałam ze znajomym pracującym w piekarni, który wyjaśnił mi jak się robi nadzienie do jagodzianek, lepiej chyba nie wiedzieć! Od tej pory nie kupuję bułek słodkich. Mam kilka swoich sprawdzonych przepisów i piekę w domu. Długo szukałam przepisu na jagodzianki, ale po wielu próbach mogę stwierdzić, że właśnie ten nadaje się na jagodzianki najlepiej. Niesamowicie puszyste ciasto, delikatne, idealne, a nadzienie.. mmm... soczyste, słodkie jagódki... Polecam również przepis na jagodzianki de lux, wypełnione bitą śmietaną oraz jagodzianki z serem!

Składniki na jagodzianki na 16 sztuk
ROZCZYN:
3 szklanki mąki pszennej
30 g świeżych drożdży
1/4 szklanki letniego mleka
1 łyżeczka cukru
RESZTA SKŁADNIKÓW:
2 duże jajka
1/2 szklanki ciepłego mleka
1/4 szklanki cukru
1 łyżka cukru waniliowego
125 g rozpuszczonego masła
szczypta soli
NADZIENIE:
1,5-2 szklanek jagód
1-2 łyżki bułki tartej
2-3 łyżki cukru
1 żółtko do posmarowania
cukier puder do posypania
     Mąkę przesiewamy do sporej miski, robimy w niej dołeczek. Drożdże rozcieramy z cukrem i mlekiem, a następnie przelewamy do wgłębienia w mące, przykrywamy ściereczką i pozostawiamy na 5-10 minut, by rozczyn nieco urósł. Po tym czasie rozczyn powinien podwoić swoją objętość. Dodajemy roztrzepane w mleku jajka, cukier, cukier waniliowy, sól i wyrabiamy ciasto mikserem z hakami około 5 minut, po tym czasie dodajemy rozpuszczone, przestudzone masło i wyrabiamy dalej, aż tłuszcz się dobrze wchłonie, czyli jakieś 3-4 minuty. Gładkie ciasto oprószamy mąką, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na około 60 minut.Po tym czasie ciasto powinno podwoić swoją objętość, gdy to nastąpi przekładamy je na stolnicę i dzielimy na 16 równych części.
     Przygotowujemy nadzienie. Oczyszczone, umyte jagody mieszamy z bułka tartą i cukrem. Z każdej porcji ciasta formujemy placuszek nieco cieńszy na brzegach, a grubszy w środku, nadziewamy go sporą łyżką jagód (maksymalnie 2 łyżki, bo inaczej ciasto popęka w trakcie pieczenia), formujemy owalną, zgrabną bułeczkę, układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w dość dużych odstępach, pamiętając, że bułeczki jeszcze urosną. Przykrywamy ściereczką i odkładamy w ciepłe miejsce na 45, a nawet 60 minut. Bułeczki powinny podwoić swoją objętość. W międzyczasie nagrzewamy piekarnik do 170-180 stopni C. Wyrośnięte bułeczki delikatnie smarujemy roztrzepanym żółtkiem, wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy około 20 minut, czyli aż się smakowicie zarumienią :-) Wyjmujemy, studzimy, dekorujemy cukrem pudrem lub lukrem, ale i bez dodatków są przepyszne!!! Polecam ten przepis bo naprawdę warto.

Komentarze

  1. Jagodzianki wyglądają wspaniale. Na delikatne i miękkie. Chyba skorzystam z przepisu, bo jak ostatnio robiłem to wyszły mi twarde jak kamienie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorąco polecam! Moich już nie ma :D

      Usuń
    2. ciasto drożdżowe uwielbiam pod każdą postacią, ale te jagodzianki - puszyste, mięciutkie, niebiańskie - porywam do kawy - pozdrawiam :)))

      Usuń
    3. Polecam, bo są naprawdę wyjątkowe!
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  2. jak mogłam żyć bez tego przepisu?? wyszły chyba najlepsze jakie jadłam w życiu, rodzina mi nie daje spokoju i juz drugi dzień pod rząd pięknę te cuda! polecam przepis, bo jagodzianki wychodzą idealne

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz