Dziś pokażę Wam jak szybko zrobić przyprawę korzenną do piernika. Pachnącą, aromatyczną, idealną. Wystarczy utłuc lub zmielić garść przypraw i gotowe! Jeśli nie macie młynka do kawy ani moździerza możecie kupić mielone przyprawy, to jeszcze bardziej ułatwi sprawę.
Zaletą domowej przyprawy korzennej jest to, że można ją dowolnie modyfikować, np. mój mąż nie przepada za anyżem, więc dodaję tylko jedno nasionko, natomiast ja nie lubię gdy piernik jest zbyt ostry, dlatego pieprzu dodaję tylko małą szczyptę.
Jeśli kupujecie przyprawę do piernika zobaczcie na skład. Na pierwszym miejscu jest mąka, dlatego zachęcam Was do samodzielnego przygotowania tej przyprawy, nie trwa to dłużej niż kilka minut, a efekt jest niesamowity. Polecam!
Składniki na przyprawę korzenną do pierniczków:
1 łyżka zmielonego cynamonu
1,5 łyżeczki mielonego (suszonego) imbiru
0,5 łyżeczki mielonych goździków
0,5 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
0,5 łyżeczki mielonego kardamonu
lub przyprawa do ciasteczek Spekulatius
DODATKOWO:
25 ziaren kolendry (zmielonych lub utłuczonych)
2 ziarna ziela angielskiego (zmielone lub utłuczone)
1 nasionko anyżu (miłośnicy tej przyprawy mogą dodać jej więcej, nawet 3 ziarenka) zmielone lub utłuczone
niewielka szczypta pieprzu (może być biały)
Przyprawy najlepiej samemu zmielić (np. w młynku do kawy) lub utrzeć (w moździerzu), gdyż są bardziej aromatyczne, ale jeśli nie mamy odpowiedniego sprzętu równie dobrze możemy kupić przyprawy już zmielone. Odmierzone składniki wsypujemy do słoiczka, zakręcamy i delikatnie potrząsamy aż do połączenia (dla pewności przyprawę można przesiać przez sitko). Gotowe :)
niemal czuję zapach tych przypraw, hmmm, rozmarzyłam się
OdpowiedzUsuńA co powiesz na roladę piernikową? http://rozpustnegotowanie.blogspot.com/2015/12/rolada-piernikowa-z-marcepanowym-kremem.html
UsuńNo tak troche mozna sie rozmarzyc hehe
Usuń😁
UsuńUżywam tylko domowej:)ale dodaję jeszcze chilli:)
OdpowiedzUsuńJa wolę jednak wersję łagodniejszą ;)
UsuńZawsze przydaje się w dużych ilościach :D
OdpowiedzUsuńO tak! Dzisiaj mam w planach piernikowego grzańca ;)
UsuńTaka domowa jest najlepsza :-)
OdpowiedzUsuńNaturalnie ;)
Usuńo tej porze roku niezbędna :)
OdpowiedzUsuńO tak! W grudniu obowiązkowo!
UsuńDoskonała domowa przyprawa. Kiedy pierwszy raz zrobiłam przyprawę korzenną w domu musiałam mielić niektóre przyprawy w młynku, albo ucierać w moździerzu. Teram można wiele z nich kupić już zmielone. To duże ułatwienie :)
OdpowiedzUsuńNo pewnie Krysiu! Choć taka świeżo zmielona, czy utarta, ma nieco silniejszy aromat. Ale i tak bije na głowę tą kupną, której głównym składnikiem jest mąka.
UsuńPozdrawiam serdecznie!