Kołaczyki to mięciutkie, okrągłe bułeczki drożdżowe z nadzieniem umieszczonym na wierzchu bułki w specyficznym wgłębieniu wykonanym dnem szklanki. Nadzienie może być wytrawne lub słodkie i u nas właśnie, najczęściej pojawiają się te drugie. Za nadzienie mogą nam posłużyć świeże lub mrożone owoce, dżem, twaróg lub mak, ale koniecznie oprószone kruszonką (tak przynajmniej jest u nas). Ciasto drożdżowe przygotowane z tych proporcji jest bardzo miękkie i puszyste, najlepsze jeszcze lekko ciepłe ;) Ja do nadziania moich kołaczyków użyłam mrożonych jagód, lecz w sezonie polecam oczywiście świeże.
Składniki na kołaczyki z jagodami: na 10 sztuk
425 g mąki tortowej (typ 400 lub 405)
60 ml ciepłego mleka do rozczynu
1 płaska łyżeczka cukru do rozczynu
15 g świeżych drożdży
50 g cukru
250 ml ciepłego mleka
1 duże jajko
50 g stopionego, letniego masła
NADZIENIE:
2 szklanki jagód
2 łyżki cukru
1,5 łyżeczki skrobi (mąki) ziemniaczanej
KRUSZONKA:
1/5 szklanki mąki
1/5 szklanki cukru
1 i 1/2 łyżki zimnego masła
żółtko do smarowania
cukier puder do oprószenia
Mąkę przesiewamy do miski, robimy w niej wgłębienie. W 60 ml mleka rozcieramy drożdże, dodając płaską łyżeczkę cukru, gładki płyn wlewamy do mąki, miskę przykrywamy ściereczką i odkładamy w ciepłe miejsce na 5-10 minut. Po tym czasie, gdy drożdże podwoją swoją objętość, do miski dodajemy cukier oraz mleko wymieszane z jajkiem. Całość zagniatamy (ręcznie lub mikserem) przez około 8 minut. Po tym czasie ciasto powinno być gładkie i elastyczne. Teraz wlewamy masło i wyrabiamy aż do wchłonięcia się tłuszczu, czyli około 5 minut. Gotowe ciasto oprószamy mąką, miskę przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na około 60-90 minut. Po tym czasie ciasto przekładamy na blat, chwilę wyrabiamy i dzielimy na 10 równych części, z każdej formujemy kulkę, a następnie wałkujemy na placuszek grubości około 0,5-1 cm. Tak przygotowane bułeczki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, a oprószonym mąką dnem szklanki wygniatamy w każdej bułce wgłębienie. Tak przygotowane kołaczyki przykrywamy ściereczką i odkładamy na kolejne 30 minut.
Nadzienie. Jagody mieszamy z cukrem i skrobią ziemniaczaną.
Nagrzewamy piekarnik do temperatury 180°C góra/dół z termoobiegiem lub 200°C góra/dół bez termoobiegu.
Kruszonka. Mąkę łączymy z cukrem, następnie dodajemy masło i rozcieramy palcami aż powstaną grudki.
Wyrośnięte bułeczki ponownie dociskamy dnem szklanki, następnie smarujemy roztrzepanym żółtkiem.
W środek każdego kołaczyka wkładamy nadzienie, posypujemy kruszonką i wkładamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy około 15-20 minut, czyli do chwili, aż się delikatnie zarumienią. Przed podaniem oprószamy cukrem pudrem. Gotowe ;)
to ja się wpraszam na takie słodkie bułeczki ;)
OdpowiedzUsuńŚpiesz się Kochana, bo już mało co zostało ;)
UsuńPoproszę!
OdpowiedzUsuńProszę bardzo! :)
Usuńpyszne!! widać że pulchniutkie
OdpowiedzUsuńO tak ;)
Usuń