Ostatni już przepis z wykorzystaniem naszych węgierek. Pyszne, puszyste ciasto drożdżowe z soczystymi śliwkami i chrupiącą kruszonką. Uwielbiam zapach drożdżowego ciasta, który wypełnia kuchnię. Lubię patrzeć jak bułeczki rumienią się w piekarniku. Lubię je jeść jeszcze ciepłe, czasami gorące, delikatnie oprószone cukrem pudrem nie rzadko wymieszanym z cynamonem. Tak właśnie pachnie jesień w mojej kuchni...
Składniki na drożdżówki ze śliwkami na 16 sztuk
ROZCZYN:
3 szklanki mąki pszennej
30 g świeżych drożdży
1/4 szklanki letniego mleka
1 łyżeczka cukru
RESZTA SKŁADNIKÓW:
2 duże jajka
1/2 szklanki ciepłego mleka
1/4 szklanki cukru
1 łyżka cukru waniliowego
125 g rozpuszczonego masła
szczypta soli
KRUSZONKA:
50 g masła
1/2 szklanki mąki
1/4 szklanki cukru
NADZIENIE:
500 g śliwek (umytych, osuszonych, wydrylowanych, podzielonych na 4 części)
1 żółtko do posmarowania
cukier puder do posypania
Mąkę przesiewamy do sporej miski, robimy w niej dołeczek. Drożdże rozcieramy z cukrem i mlekiem, a następnie przelewamy do wgłębienia w mące, przykrywamy ściereczką i pozostawiamy na 5-10 minut, by rozczyn nieco urósł. Po tym czasie rozczyn powinien podwoić swoją objętość. Dodajemy roztrzepane w mleku jajka, cukier, cukier waniliowy, sól i wyrabiamy ciasto mikserem z hakami około 5 minut, po tym czasie dodajemy rozpuszczone, przestudzone masło i wyrabiamy dalej, aż tłuszcz się dobrze wchłonie, czyli jakieś 3-4 minuty. Gładkie ciasto oprószamy mąką, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na około 60 minut.Po tym czasie ciasto powinno podwoić swoją objętość, gdy to nastąpi przekładamy je na stolnicę i dzielimy na 16 równych części. Każdą z nich wałkujemy na placuszek o grubości około 5 mm, układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i odkładamy na około 20-30 minut do wyrośnięcia. W tym czasie nagrzewamy piekarnik do 175 stopni C.
Przygotowujemy kruszonkę. Masło roztapiamy w rondelku, mąkę mieszamy z cukrem dodajemy gorące masło i energicznie mieszamy, aż składniki się połączą.
Wyrośnięte bułeczki smarujemy żółtkiem, układamy śliwki, posypujemy kruszonką i pieczemy około 15-20 minut. Studzimy na kratce. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem (można wymieszać go z cynamonem).
Jak ja lubię takie drożdżówki, pyszne są, a te śliwki i kruszonka-poezja ;)
OdpowiedzUsuńJa też ;) Dzięki!
UsuńPyszności. Zjadłabym teraz taką świeżą drożdżóweczkę :-)
OdpowiedzUsuńJest coś magicznego w bułeczkach drożdżowych, przynajmniej dla mnie :) A te ze śliwkami... no cóż nie skłamię jeśli powiem, że są pyszne!!!
UsuńAgnieszko - też uwielbiam zapach ciasta drożdżowego i również podglądam przez okienko piekarnika, co też tam się dzieje - jak bułeczki wyrastają i pięknie się rumienią, nigdy nie czekam, aż wystygną, bo uważam, że ciepłe są najlepsze - Twoje drożdżówki wyśmienite - pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńJak dobrze, ze mam bratnią duszę uwielbiającą gorące drożdżówki ;)
OdpowiedzUsuńTak, drożdżówki są naprawdę pyszne ;)
Też robiłam ale dawno temu, a twoje wyglądają pysznie. Uwielbiam takie drożdówy
OdpowiedzUsuńNo to zachęcam do zrobienia znowu ;)
UsuńTakie puszyste, mięciutkie i pachnące potrafią umilić zimne, jesienne poranki.
Gorąco pozdrawiam!
Jakie wspaniałości! Moje ulubione! :)
OdpowiedzUsuńdzięki! Ja też je bardzo lubię!!!
UsuńGorąco pozdrawiam ;)
Dobrze, że ich nie widzę na żywo, bo po spotkaniu ze mną, dziwnym trafem losu straciłyby kruszonkę! :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bajecznie. Nie mogę oderwać oczu, no! :)
Zapraszam kochana do nas.
Dziękuję bardzo! Polecam!
UsuńZnakomite, ślinka cieknie:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńA, dziękuję ;)
UsuńRównież gorąco pozdrawiam i miłej nocki :)