Dziś zapraszam Was na pyszne, mięciutkie, pachnące bułeczki z oczkiem, czyli z dżemem i słodką kruszonką. Idealne na śniadanie w zimne październikowe poranki, polecam!!!
Składniki na bułeczki drożdżowe z dżemem i kruszonką na 32 sztuki
ROZCZYN:
40 g drożdży
0,5 łyżki cukru
1/3 szklanki ciepłego mleka
RESZTA SKŁADNIKÓW:
3 szklanki mąki tortowej
2/3 szklanki mleka
1 duże jajko (lub dwa malutkie)
4 i 1/2 łyżki cukru
1 łyżka domowego cukru waniliowego
1/4 kostki masła
szczypta soli
roztrzepane jajko do posmarowania
powidła śliwkowe
KRUSZONKA:
50 g masła
1/2 szklanki mąki
1/4 szklanki cukru
Przygotowujemy kruszonkę. Masło roztapiamy w rondelku, mąkę mieszamy z
cukrem dodajemy gorące masło i energicznie mieszamy, aż składniki się
połączą.
Przygotowujemy rozczyn: do miseczki kruszymy drożdże, dodajemy cukier i mleko, mieszamy.
Do dużej miski przesiewamy mąkę i wlewamy ciepły rozczyn, odstawiamy w ciepłe miejsce i czekamy, aż rozczyn podwoi objętość (około 5-10 minut)
. W tym czasie podgrzewamy mleko, pamiętając, że ma być ono
ciepłe, a nie gorące, gdyż ciasto drożdżowe lubi ciepełko. Jeśli jajko
jest zimne, bo nie wyjęliśmy go wcześniej z lodówki, to wbijamy je
wprost do ciepłego mleka. Następnie rozpuszczamy masło, aby miało
czas przestygnąć.
Gdy drożdże już ładnie wyrosły dodajemy cukier, cukier waniliowy,
szczyptę soli, jajko, ciepłe mleko i miksujemy za pomocą miksera z
mieszadłami do wyrabiania ciasta drożdżowego (haki), chyba
że ktoś ma czas i siłę to może oczywiście ciasto wyrabiać ręką tak jak
to robiła moja babcia :-) Gdy ciasto jest już dobrze wyrobione (czyli
gdzieś tak po 4-5 minutkach) wlewamy ciepłe masło i dalej miksujemy,
aż tłuszcz się wchłonie i ciasto przestanie się błyszczeć. Posypujemy
wierzch mąką (żeby nie obeschło), przykrywamy ściereczką i odstawiamy w
ciepłe miejsce.
Gdy ciasto podwoi objętość przekładamy je na wysypaną mąką stolnicę i
delikatnie wyrabiamy. Dzielimy na 32 części, formujemy placuszki, o grubości około 0,5 cm. Układamy na
blaszce i odstawiamy na około 30 minut, żeby bułeczki podrosły. Nagrzewamy piekarnik do 170 stopni C. Gdy już ciasto wyrośnie smarujemy bułki roztrzepanym jajkiem, na środku każdej kładziemy łyżeczkę powideł, posypujemy kruszonką i pieczemy w 170 stopniach C, aż
nabiorą złotego koloru. Gotowe!!!
Ile kruszonki :) Mniam, uwielbiam takie drożdżówki :)
OdpowiedzUsuńja też ;)
UsuńCzęstuj się!
Błagam, podziel się! :) Jaką ja mam ochotę na taką drożdżóweczkę! Jeszcze ta kruszonka - moja miłość
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bierzcie dziewczyny, jeszcze kilka zostało ;)
Usuńwyglądają przepysznie! uwielbiam takie bułeczki :-))
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńPiękne :) ależ mi ochoty narobiłaś!
OdpowiedzUsuńCzęstuj się ;)
UsuńAle ja lubię takie drożdżóweczki. Są pyszne i jeszcze taka ilość kruszonki. Wstawiaj kawę już biegnę :-)
OdpowiedzUsuńJuż się parzy ;)
Usuń