Miodownik z kremem z kaszy manny.


     Kolejny przepis na świąteczne ciasto. Pyszny miodownik przełożony kremem na bazie kaszy manny i masła. Blaty po upieczeniu są twarde i kruche, lecz po przełożeniu kremem nabierają wyjątkowej miękkości, tworząc niesamowicie kremowe, pyszne ciasto. Bardzo polecam!


Składniki na Miodownik z kremem z kaszy manny:
forma około 24x28 cm
400 g mąki pszennej
1 łyżeczka sody oczyszczonej
3 łyżki mleka
2 łyżki miodu
3 łyżki oleju
150 g cukru
1 jajko (lekko ubite)

     Mąkę mieszamy z odą oczyszczoną i odstawiamy.
     W garnku ogrzewamy mleko, miód, olej, cukier i mieszamy aż do rozpuszczenia cukru. Gdy lekko przestygnie dodajemy trochę mąki oraz jajko i dokładnie mieszamy łyżką. Następnie dodajemy resztę mąki i zagniatamy gładkie ciasto, przykrywamy je ściereczką i zostawiamy na kwadrans w temperaturze pokojowej. 
     Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180°C. Ciasto dzielimy na 4 części, każdą z nich wałkujemy na papierze do pieczenia na grubość około 1-2 mm na prostokąt o wymiarach około 24x28 cm. Ciasto można odrobinę podsypać mąką (bo przez dodatek miodu jest klejące). Tak przygotowane blaty pieczemy w nagrzanym piekarniku około 5 minut do uzyskania złotego koloru. Po upieczeniu ostrożnie odklejamy papier do pieczenia, a blaty pozostawiamy do całkowitego wystudzenia.

KREM:
500 ml mleka
6 pełnych łyżek kaszy manny błyskawicznej
150 g cukru
1 łyżka cukru z wanilią
200 g masła w temperaturze pokojowej
2 łyżki gorzkiego kakao

     Do garnka wlewamy mleko, dodajemy cukier i cukier waniliowy, zagotowujemy, zdejmujemy z ognia, dodajemy kaszę manną, mieszamy i gotujemy wg instrukcji na opakowaniu (około 2 minut). Ugotowaną kaszę przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy do całkowitego wystudzenia. Gdy kasza ostygnie ubijamy masło na puszystą masę, dodajemy po łyżce kaszy manny i miksujemy do połączenia. Gotową masę dzielimy na 3 części, do jednej z nich dodajemy kakao i dokładnie miksujemy.

     Na pierwszy blat ciasta wykładamy jedną część jasnego nadzienia, na nim układamy kolejny blat, ciemny krem, kolejny blat, reszta masy jasnej i ostatni miodowy blat. Całość zawijamy w folię spożywczą, obciążamy drewnianą deseczką (lub książką) i trzymamy w chłodnym miejscu. Ciasto można podawać po 24 godzinach, choć najlepsze jest po 2 dniach leżakowania. Przed podaniem oprószamy cukrem pudrem.




Komentarze

  1. Właśnie takie ciasto piekła moja Mama na Boże Narodzenie. Było bardzo popularne w starych dobrych czasach. I to ciasto Marlenka z poprzedniego posta też. Fajnie odświeżyć miłe czasy dzieciństwa...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz