Szkocka pizza.

     Wiem, że zdjęcia nie wyszły, pizza w rzeczywistości o wiele ładniej się prezentuje, (głodna rodzinka nie pozwoliła mi robić zdjęć), ale publikuję ten przepis głównie dla tego, że pizza była pyszna!!! Nie wiem skąd ta nazwa, bo to danie nie ma nic wspólnego z oryginalną, włoską pizzą. Jest to raczej tarta z kruchego ciasta wypełniona po brzegi pysznym pieczarkowym nadzieniem. Podałam ją na kolację i rodzinka zakochała się w jej smaku. Polecam!!!

Składniki na szkocka pizzę tortownica o średnicy 28 cm
300 g mąki pszennej
3 jajka
150 g roztopionego masła
1 pełna łyżeczka proszku do pieczenia
FARSZ:
2 cebule
250 g pieczarek
3 ząbki czosnku
200 ml mleka
2 łyżki mąki
sól
pieprz
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
150 g sera żółtego
jajko
     Przygotowujemy ciasto. Mąkę przesiewamy do miski razem z proszkiem do pieczenia, dodajemy jajka i jeszcze ciepły tłuszcz (nie gorący), wyrabiamy ciasto i wkładamy do lodówki, żeby stężał (na 20-30 minut).
     W tym czasie przygotowujemy farsz. Cebule obieramy, kroimy w piórka i szklimy na maśle. Pieczarki czyścimy, kroimy w około 1 cm kostkę, dokładamy do cebulki, dodajemy również przeciśnięty przez praskę czosnek i smażymy. Gdy płyn z pieczarek odparuje wlewamy mleko zmieszane z mąką i mieszamy aż masa zgęstnieje, dodajemy sól, pieprz i natkę, i wyłączamy grzanie.
     Formę wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto wyjmujemy z lodówki, wałkujemy na placek nieco większy niż forma, wykładamy nim tortownicę, nakładamy farsz. Połowę porcji żółtego sera kroimy w paseczki, które rozkładamy przy brzegach ciasta. Ciasto które wystaje ponad formę zwijamy do środka, przykrywając ser. Posypujemy pozostałym, startym serem i pieczemy pizzę w piekarniku nagrzanym do 200 stopni C przez 25 minut. Po tym czasie wyjmujemy ciasto, na wierzch wbijamy jajko i jeszcze raz wkładamy do pieca. Pieczemy aż jajko się zetnie. Polecam!


Komentarze