Pyszne, mięciutkie ciasto skrywające soczyste, słodkie truskawki, a wszystko to posypane cukrem i skąpane w kremowym jogurcie naturalnym. Pycha!!! Tajemnicą pysznych pierogów z truskawkami jest użycie mrożonych owoców, które w trakcie gotowania się rozmrażają i tylko delikatnie obgotowują, w rezultacie czego uzyskujemy niesamowity efekt. Toteż nawet w sezonie na truskawki dzień przed gotowaniem pierogów mrożę świeże owoce, by następnego dnia ugotować z nich pyszne pierożki. Polecam ten sposób, bo naprawdę warto.
Składniki na pierogi z truskawkami
CIASTO:
500g mąki poznańskiej lub wrocławskiej
350 mililitrów ciepłego, ale nie gorącego mleka
NADZIENIE:
truskawki, najlepsze są średniej wielkości, takie które się zmieszczą w pierożku :-)
DODATKOWO:
cukier
jogurt naturalny (dla większej rozpusty może być śmietana)
Na stolnicę wysypujemy mąkę formując stożek, robimy w nim wgłębienie i wlewamy trochę mleka. Delikatnie mieszamy za pomocą noża i znów dolewamy trochę ciepłego mleka, mieszamy i wlewamy resztę mleka, mieszamy i wyrabiamy ciasto nożem (ma być miękkie i elastyczne), gdy jest za rzadkie podsypujemy mąką, gdy za twarde dolewamy troszeczkę mleka. Gdy ciasto jest już zwarte wyrabiamy chwilkę rękoma, aż będzie gładkie.
Teraz zabieramy się za lepienie pierożków. Można rozwałkować porcję ciasta i szklanką wyciąć równe krążki, ja natomiast postępuję zgodnie ze sposobem babci, czyli odkrawam część ciasta, roluję w wałeczek, kroję na równe cząstki, które rozwałkowuję tworząc podobnej wielkości okrągłe placuszki. Na powstałe krążki nakładamy truskawkę, zlepiamy brzegi, delikatnie obsypujemy mąką, układamy na ściereczce i lepimy dalej :-) Porcję przygotowanych pierogów wrzucamy na wrzątek, często mieszamy aż wypłyną na wierzch, wyciągamy po upływie 1-2 minut od momentu zagotowania. Wykładamy na talerze, czekamy minutkę, żeby trochę odparowały, posypujemy cukrem, polewamy śmietaną lub jogurtem i podajemy puki gorące! Pycha!!!
Składniki na pierogi z truskawkami
CIASTO:
500g mąki poznańskiej lub wrocławskiej
350 mililitrów ciepłego, ale nie gorącego mleka
NADZIENIE:
truskawki, najlepsze są średniej wielkości, takie które się zmieszczą w pierożku :-)
DODATKOWO:
cukier
jogurt naturalny (dla większej rozpusty może być śmietana)
Na stolnicę wysypujemy mąkę formując stożek, robimy w nim wgłębienie i wlewamy trochę mleka. Delikatnie mieszamy za pomocą noża i znów dolewamy trochę ciepłego mleka, mieszamy i wlewamy resztę mleka, mieszamy i wyrabiamy ciasto nożem (ma być miękkie i elastyczne), gdy jest za rzadkie podsypujemy mąką, gdy za twarde dolewamy troszeczkę mleka. Gdy ciasto jest już zwarte wyrabiamy chwilkę rękoma, aż będzie gładkie.
Teraz zabieramy się za lepienie pierożków. Można rozwałkować porcję ciasta i szklanką wyciąć równe krążki, ja natomiast postępuję zgodnie ze sposobem babci, czyli odkrawam część ciasta, roluję w wałeczek, kroję na równe cząstki, które rozwałkowuję tworząc podobnej wielkości okrągłe placuszki. Na powstałe krążki nakładamy truskawkę, zlepiamy brzegi, delikatnie obsypujemy mąką, układamy na ściereczce i lepimy dalej :-) Porcję przygotowanych pierogów wrzucamy na wrzątek, często mieszamy aż wypłyną na wierzch, wyciągamy po upływie 1-2 minut od momentu zagotowania. Wykładamy na talerze, czekamy minutkę, żeby trochę odparowały, posypujemy cukrem, polewamy śmietaną lub jogurtem i podajemy puki gorące! Pycha!!!
Komentarze
Prześlij komentarz