Kruche ciasteczka z jabłkiem, czyli uśmiechnięte ciasteczka.

     Nie wyobrażam sobie picia kawy bez jakiegoś słodkiego dodatku. Nie musi to być coś wyszukanego, skomplikowanego, czy pracochłonnego, ale musi być! Kiedyś, kiedy moja młodsza siostra była jeszcze mała, często robiłyśmy kruche ciasteczka. Lubiłyśmy wycinać różne ich kształty, dekorować je, a na końcu wcinać! Teraz, kiedy synek jest coraz większy i chętnie się garnie do pomocy, zaczynam wracać do starych przepisów i coraz częściej piekę ciasteczka. Kruche ciasteczka z jabłkiem są rewelacyjne, pyszne zaraz po wyjęciu z piekarnika, jeszcze ciepłe z wilgotnym jabłkiem w środku, później twardnieją i należy umieścić je w szczelnie zamkniętym pojemniku, wyjąć następnego dnia i wtedy są najlepsze! Kruchutkie, rozpływające się w ustach, w sam raz do kawy lub jako przekąska do pracy, a ładnie zapakowane sprawdzają się również jako słodki prezent.

Składniki na kruche ciasteczka z jabłkiem, czyli uśmiechnięte ciasteczka
1 szklanka mąki krupczatki
2 łyżki mąki poznańskiej (wrocławskiej)
10 dag masła
2 łyżki cukru pudru
1 żółtko
3 mniejsze jabłka
cukier puder do posypania
     Mąki wysypujemy na stolnicę, dodajemy cukier puder, mieszamy, dodajemy pokrojony tłuszcz, żółtko i wyrabiamy za pomocą noża (siekamy aż ciasto będzie miało konsystencję kruszonki), teraz szybko zagniatamy dłońmi i wkładamy do lodówki na godzinkę. Jabłka obieramy, kroimy na ćwiartki, usuwamy gniazda nasienne i każdą ćwiartkę kroimy wzdłuż na 4-5 plastrów (w zależności jakiej wielkości są jabłka). Ciasto dzielimy na trzy części, każdą wałkujemy na grubość około 3-4 milimetrów i szklanką wykrawamy kółka. Na każdym placuszku układamy jabłuszko i składamy na pół. Gotowe ciasteczka układamy na wyłożonej pergaminem blasze i pieczemy w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni C aż się ładnie zarumienią. Wcinamy puki ciepłe, resztę wkładamy do szczelnego pojemnika i odkładamy na noc. Następnego dnia dekorujemy cukrem pudrem i gotowe :-)



Komentarze