Dziś podzielę się z Wami moim niezawodnym przepisem na faworki. Ciasteczka wykonane z tego przepisu są kruchutkie, chrupiące i pełne smaku, czyli idealne. Polecam, nie tylko na ostatki ;)
Składniki na faworki (chrust): na trzy talerze gotowych ciastek
350 g mąki tortowej
3 zółtka
3 łyżki miękkiego masła
2 płaskie łyżki kwaśnej śmietany
5 łyżek białego wina
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 szczypty soli
2 łyżki domowego cukru waniliowego (przepis tutaj)
DODATKOWO:
olej do smażenia
cukier puder do oprószenia
Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia, solą i cukrem waniliowym, następnie dodajemy żółtka, masło, śmietanę oraz białe wino. Zagniatamy gładkie ciasto, a następnie przekładamy do lodówki i chłodzimy około 1 godziny. Schłodzone ciasto dzielimy na 4 części, każdą z nich wałkujemy na bardzo cieniutki placek, następnie wycinamy romby, nacinamy je w środku wzdłuż i przewlekamy koniec ciastka przez otwór. Tak przygotowane faworki odkładamy na ściereczkę. Gdy już wszystkie ciastka są gotowe nagrzewamy olej (w garnku powinno być go nie mniej niż 4 cm). Gotowy chrust smażymy z każdej strony na dobrze rozgrzanym oleju na złocisty kolor. Gotowe faworki ostrożnie wyławiamy z oleju, układamy na ręczniku papierowym, żeby obciekły z tłuszczu. Gotowe ciasteczka posypujemy cukrem pudrem i gotowe!
uwielbiam faworki
OdpowiedzUsuńCiężko ich nie lubić ;)
Usuńdawno nie robiłam:)
OdpowiedzUsuńTym bardziej zachęcam!
Usuńpyszna klasyka :)
OdpowiedzUsuńO tak, polecam!
Usuńbardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńWięc tym bardziej polecam!
UsuńPo prostu je uwielbiam :-)przesyłam pozdrowienia :-)
OdpowiedzUsuńDzięki Marzenko! Serdeczności!
Usuń