Dziś mam dla Was włoskie panzerotti. Te spore pierogi wywodzą się od pizzy. Przypominają calzone, aczkolwiek smażone są w głębokim tłuszczu. Ja jednak, mając na uwadze zbliżające się lato, postanowiłam jednak upiec je w piekarniku. Wyszły pyszne! Puszyste, mięciutkie, drożdżowe ciasto wypełnione soczystym nadzieniem. Dla nas rewelacja! Idealne na obiad, kolację, a nawet jako drugie śniadanie do pracy. Smakują idealnie zarówno na ciepło, jak i po wystudzeniu. Nadziewamy je tym co akurat mamy w lodówce. Mogą to być przesmażone z cebulą pieczarki, żółty ser, można dorzucić paprykę, pomidory, wędlinę lub mielone mięso, szpinak, czyli wszystko to na co mamy akurat ochotę. Bardzo polecam!!!
Składniki na pieczone panzerotti: w zależności od wielkości 6-8 bułek
CIASTO:
100 ml ciepłej wody
100 ml ciepłego mleka
100 ml jogurtu naturalnego
1 łyżka cukry
1,5 łyżeczki soli
1 op. drożdży instant (7 g)
4 łyżki oleju
2 jajka
mąka
Wszystkie składniki umieszczamy w misce, mieszamy i dodajemy tyle mąki, żeby otrzymać zwarte ciasto. Teraz zabieramy się za wyrabianie, kończymy gdy ciasto jest elastyczne i gładkie, czyli po około 8-10 minutach. Gotowe smarujemy 1 łyżką oliwy, miskę przykrywamy ściereczkę i pozostawiamy na około 60 minut, żeby wyrosło.
NADZIENIE:
1 duża cebula
2-3 łodygi selera naciowego
1 czerwona papryka
2 cienkie kiełbasy
2-3 łyżki oleju
kilka garści tartego, żółtego sera
Cebulę obieramy, siekamy i podsmażamy na oleju. Dodajemy pokrojony seler, paprykę oraz kiełbasę i chwilę podsmażamy, następnie przykrywamy pokrywką i dusimy, aż seler zmięknie.
Wyrośnięte ciasto przekładamy na oprószoną mąką stolnicę lub blat i chwilę wyrabiamy. Teraz dzielimy ciasto na około 8 porcji, każdą z nich formujemy w kulkę, a następnie wałkujemy na owalny placek. Na nim układamy porcję farszu, posypujemy żółtym serem i zlepiamy pieroga. Gotową bułeczkę układamy na blasze i odstawiamy na około 20-30 minut do wyrośnięcia. W tym czasie nagrzewamy piekarnik do temperatury 175-180°C.
DODATKOWO:
1 roztrzepane jajko
sezam
Gotowe bułki smarujemy jajkiem, posypujemy sezamem i pieczemy do zarumienienia, czyli około 20 minut. Gotowe!
Wyglądają znakomicie :D
OdpowiedzUsuńDzięki!!!
Usuńbardzo smakowite:)
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńSuper apetyczne :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, pozdrawiam serdecznie!
UsuńMniam jakie apetyczne, bardzo mi się podoba to danie :-)
OdpowiedzUsuńPolecam Marzenko!
Usuńu ciebie zawsze najciekawsze pomysły :) super, zapisuję do zrobienia:D
OdpowiedzUsuńHe, he, dzięki. Polecam się ;) i pozdrawiam cieplutko!!!
Usuńuwielbiam takie wytrawne wypieki :)
OdpowiedzUsuńMy też ;) Pychotka!
Usuń